czwartek, 7 lipca 2011

Cover na dziś "Black Hole Sun "

Puści ludzie dla których jedynym ratunkiem jest zagłada. O tym opowiada piosenka i teledysk grupy Soundgarden. No to jazda!
Piosenki o zagładzie to osobny rozdział muzyki. Grung'owy zespół Soundgarden ma także swoja wizję apokalipsy kryjącą się pod wiele mówiącym tytułem "Black Hole Sun". Piosenka ta powstała w roku 1994 i jest trzecim singlem z płyty Superunknow. Utwór stał się szybko hitem i był nawet nominowany do nagrody Grammy. Co takiego ma w sobie? Na początek miły spokojny wstęp, początek tworzy swoistą sielankę. Potem zaczyna się ostrzej by znowu melodia zwolniła. Przez cały ten czas mamy wrażenie, że towarzyszy nam nieznośny upał, który stopuje i ogranicza nasze możliwości. Potem zaczyna się robić goręcej i ostrzej. Mamy ostre przejście ze swoistym spacerem po gryfie, całość się rozpędza, staje na chwile i znowu rusza. Ciekawy jest tekst w którym to znajduje się swoista prośba o nadejście słońca zagłady, która potem przeradza się w pytanie połączone z prośbą. Całość wzmacnia teledysk w którym to mamy przyjemnych ludzi z zakłamanymi uśmiechami. Mamy tu przesyt "dobra" i "uśmiechu", który wzbudza w nas negatywne uczucia. Zespół stojący na wzgórzu się słońca czemu świeci dla tych ludzi i tam prosi by nadeszło tytułowe "Black Hole Sun". Utwór ten przeszedł do historii. Trudno go nie znać, bo pojawia się często w radiu  i jest wydawany także na różnych składankach. Jest sztandarowym dziełem zespołu. Soundgarden - Black Hole Sun
Covery mają to do siebie, że potrafią całkowicie zmienić nastrój utworu.  Uczucie upału zniwelował w utworze kanadyjski muzyk popowo- jazzowy Paul Anka. Muzyk nietuzinkowy i bardzo utalentowany, to właśnie on stworzył dla Sinatry "My Way" oraz "She's A Lady" dla Tom'a Jones'a. Podjął się trudnego zadania, bo z brudnego rocka uczynił lekki utwór kojarzący się z elegancką restauracją i miłym wieczorem. W utworze w tle słyszymy charakterystyczną swingową perkusję i fortepian. Zaczyna się powoli delikatnie, jesteśmy wprowadzani w temat. Po pierwszym refrenie w grę włączają się instrumenty dente i perkusja, a na fortepian zaczyna odważniej wyśpiewywać swą melodię. Styl śpiewania Paul'a można nazwać gawędziarskim, ponieważ całość w jego wykonaniu sprawia wrażenie lekkości. W utworze mamy także fragment, który można by otagować jako "rewiowy". To świetny przykład jak jedną piosenkę można przedstawić na dwa całkiem różne sposoby. Z rocka powstał swing.Którą wersję wolimy? To rzecz gustu. Paul Anka - Black Hole Sun .
Tradycyjnie na jednym coverze się nie skończyło.
Tu mamy typowo jazzową wersję Brad Mehldau Trio - Black Hole Sun
Wersja alternatywna Black Hole Sun - Copeland
Wersja elektroniczna Moog Cookbook - Blackhole Sun
Cover story is closed...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz