niedziela, 6 grudnia 2015

Puk , puk czy to Mikołaj?

Znowu jestem zakatarzona to chyba jakieś fatum! Co prawda rok temu czułam się względnie dobrze w Mikołajki, ale myk polega na tym, że pisze ten post 5.12 :) Mój Mikołaj z Zielonej Góry przyszedł już dziś dostałam kapcie i płyte Korteza. Jutro (6.12) Mikołajem będę ja! Post wrzuci się sam, ponieważ to ma być niespodzianka. Zrobię na blogu tkaie małe zakrzywienie czasoprzestrzenne. Co zrobiłam? Zrobiłam koleją piwną skrzynię :) Z nowości to ostatnio pokusiłam się o robienie pizzy sama, a moja firma KliEmMag wypuściła nowe produkty :) Skąd ta firma? Otóż ostatnio na studia non stop bawię się w kreatywnego technologa, ostatnio nawet zrobiłam dżem i powiem szczerze, że był nawet dobry ;) Dociekliwi zobaczą na pierwszym zdjęciu nowy dywanik, otóż odkąd mieszkam sama bardziej chce mi się bawić w dekoratora i tworzyć miłą przestrzeń wokół mnie :) Ciekawa jestem jak sam zainteresowany zareaguje na skrzynkę. Na środku wieka umieściłam naklejkę z napisem "Dla szefa wszystkich szefów", choć adresat nie nazywa się Krzysztof Jarzyna, to jednak mieszka w Szczecinie, więc pasuje :)





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz