piątek, 12 października 2012

Playlista akademikowa

W przerwie między posiewami, sterylizacją i robienie rozmazów krwi należy zająć czymś mózg. Jest piątek kawał czasu do autobusu, więc mała playlista. Posty dodaje rzadziej, żeby nie powiedzieć prawie wcale, więc trochę po czaruję ;) Cóż jeżeli znowu usłyszę Linkin Park to chyba oszaleję wiec czas na kilka fajnych rzeczy, które poprawiają mi humor w akademiku, albo nuce czasem je w głowie.
1. Green Day

Tak to sobie moge co najwyżej pojeździć wirtualnym rowerem po niedokończonej ulicy :P Mam już nową płyte od jakiegoś czasu, jak dla mnie to B.J. ma ostatnio jakieś bardziej wariackie spojrzenie niż wcześniej. Początek dobrze się nuci jak się idzie gdzieś daleko wierząc tylko nawigacji albo osobie, która cię prowadzi (jak masz szczęście i nie musisz samemu odkrywać nowe miejsca). 


2. No jak co? 

Już niedługo premiera nowego Bonda!! Niestety Jack White nie robi piosenki do Skyfall :( "Another way to die" było genialne. Aż mi się popcorn wysypał jak to w kinie usłyszałam. 
Nie wiem czemu, ale ta piosenka dodaje mi jakoś siły do walki, jak wychodzę rano to tylko w głowie "Yeah, a door left open
A woman walking by
A drop in the water
A look in the eye
A phone on the table
A man on your side
Or, someone that you think that you can trust
Is just
Another way to die"
tekst mało optymistyczny, ale jakoś tak zagrzewa do działania.

3. Break the line 


Przypomniało mi się jak czekałam az pani prowadząca zajęcia zrobi mi dziure w palcu bym mogła zrobić rozmaz swojej krwi. 
"break the line
we have to go
cause theres no way back
where we are comming from "
Nie bolało , mimo iż lata grania na gitarze sprawiły, że opuszki są twarde i trza było przebić drugiego:P W sumie krew mnie nie przeraża. 
4. Tylko The who 


Może i wersja LB jest fajna, ale ta lepsza , bo przecież dalej w tekście jest mowa o zemście. Poza tym rzadko covery są lepsze od oryginałów, choć zdarzają się wyjątki http://emilykimi.blogspot.com/2011/07/cover-na-dzis-walking-with-ghost.html 

Jak widać za bardzo się nie rozpędzam,bo nie mam aż tyle czasu na słuchanie muzyki, albo zapominam tytuły w natłoku innych informacji :) Mam jeszcze sporo fajnych rzeczy w głowie zasłyszanych od innych podesłanych, ale na razie każda piosenka musi swoje od leżeć w mojej głowie nagrać się na dysku twardym w mózgu by potem wyskoczyć nie wiadomo kiedy :)





1 komentarz:

  1. zdecydowanie nr2 muzycznie wymaz krwi coś nie tak czy dzień wampira pzdr

    OdpowiedzUsuń