Co nowego na mieście? Mnie raczej lepiej o to nie pytać. Mam refleks szachisty i zauważam pewne rzeczy dopiero po pewnym czasie, tak samo było z pewnymi graffiti. Były sobie, były, a mnie olśniło, że są. Słonika widziałam już dawno, papugę w sumie też. Domyślam się, ze autorem jest ta sama osoba, chociaż nie mam 100% pewności. Milusi słonik z kłami i papużka dla której musiałam pojechać bardzo daleko, jeszcze trochę a wyszłam z miasta, może doszła na pieszo do Sulechowa, albo i nie... Tytuł posta to piosenka Simple Minds. Mówi o niesieniu światła. Światło, a właściwie oświecenia dostałam dziś patrząc na odwroty znaków na Bankowej, jest tam mnóstwo vlepek. Mój ulubieniec od vlepek z hasłem "Messengers" przybił tam swoje pieć groszy. Dla mnie grafitti i vlepki to sztuka. Ubarwiają miasto. Jeżeli ktoś ma ochotę to może się bawić w robienie vlepek, ale to kilka ciężkiej pracy. Grafitti robi się szybciej, ale niebezpiecznej, chyba, że bawimy się w internetowym kreatorze.
Graffiti Creator
|
. |
|
. |
Piosenki o grafitti to rzadkość. W większości to oczywiście hip hop. Wyjątek to piosenka z tytułu posta, ale ona ma tylko w tytule garafitti. Playlista:
1.
Simple Minds -Graffiti Soul
2.
The Narcissists - Graffwriters
Pierwsze słyszę pierwsze widzę, nie moje klimaty, ale ma coś w sobie.
3.
Big Cyc - Buntownik z Aerozolem Big Cyc to nie zespół, to marka. Polska satyra o sztuce ulicy :)
4.
LoopTroop- Ambush In The Night
Niezłe ;P
5.
Graffiti 6 - Colours
Jako numer pięć, grupa, która główny motyw ma tylko w nazwie, ale piosenka ma tytuł Colours, a kolor jest ważny w sztuce
Jest 5/5 więc słuchamy!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz