No to się zdziwiłam jak zobaczyłam vlepkę z Katowic. Przecież to kawał drogi! Pewnie ktoś jechał tym samym pociągiem co ja, tym z Bielska- Białej do Świnoujścia, przybył około 8.00 czekał aż się doba hotelowa rozpocznie i z nudów przybił. Znalazłam taką aż jedną. GKS Katowice na żółto żółto złotej latarni zrobił na mnie większe wrażenie niż Karuzela Cooltury.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz