Dołączam do tych 2,3% Polaków, którzy nie oglądają telewizji. Radio jaki to ostoja spokoju. Nie muszę patrzeć, wystarczy słuchać. Miła muzyka i... wiadomości polityczne! Przerzucam stację, posłucham sobie dobrej polskiej i niestety coraz częściej politycznej muzyki. Niestety zauważyłam przykry trend. Artysta X, który nagrywa słabe piosenki, albo od paru lat nie pokazuje się na scenie, ma bardzo dużo do powiedzenia w kwestiach politycznych. Nie polega to tylko i wyłącznie na np. napisaniu muzyki do spotu. Wypowiada sie zawsze jak rasowy polityk. Cóż to przykre czytać o tym jak osoba, którą kiedyś się szanowało dziś ustawia się w roli „ścierki do podłogi" w siedzibie jakiejś partii. Zazwyczaj taki artysta nie jest wciągany potem na listy wyborcze, on ma po prostu wykrzykiwać ze sceny hasełka polityczne. Teraz tylu artystów włącza się w kampanie, że chyba podziękuję za taką muzykę. Dla mnie artysta powinien być apolityczny, dlatego, że np. jest idolem dla wielu młodych ludzi i może im przez swoje politykowanie zaszczepić miłość do jakiegoś ugrupowania, a od tego chyba raczej są partyjne młodzieżówki. Cóż radio się sprzedało, pora na gazety ....
Może tutaj odpocznę od polityki, oby.. Siadamy do lektury. Wyrzucamy w każdej gazecie po głównej stronie, bo tam jest prawie zawsze polityka, no może w Fakcie zostawię, bo tam czasem piszą „takie mądre rzeczy" o zabójczych grzybach itp. Z gazet lokalnych wyrzucamy informacje o różnych sporach, bo tak naprawdę one są też sterowane politycznie. Zostaje zdrowie, uroda, nekrologi. Chwila nekrologi też wyrzucamy, bo może umarł ktoś, kto sympatyzował nie z tą partią co trzeba. Dalej ogłoszenia matrymonialne, ok zostają i sport... Co zrobić ze sportem? Polski sport to raczej polityka sportowa. Afera z kibicami – zagrywka polityczna. Żużel- tu też polityka. Resztki piłki nożnej, które czasem mają przebłyski- też polityczne. To o czym poczytam? Został mi taniec sportowy, brydż i szachy. To się naczytam strasznie. Nawet w czasopismach tematycznych jest ta znienawidzona przeze mnie polityka. Czasopisma muzyczne- muzyko politycy. Czasopisma dla kobiet- albo propaganda sukcesu, albo propagowanie wolnych związków, albo uczenie o tym, że bycie matką i żoną to najlepsza rzecz w świecie. Czym to trąca? Konserwatyzm czytaj prawica, wolne związki itp. czytaj lewica. Może w „Disney i ja" będzie coś dla mnie? A może Kubuś Puchatek już też nie słuszny jak Teletubisie?
Jest w telewizji, jest w radiu jest w gazetach, ona polityka. Już nigdzie się bez niej nie ruszę. Zawsze będzie ze mną. Zdominowała imprezy kulturalne, czas wolny, ubiór czego jeszcze chce? Podświadomie każdy z nas jest bombardowany krypto polityką. Głupi serial ma nawet znamiona polityczne. Cóż juz niedługo schowam się przed tym wszystkim w szkole. Na szczęście moja szkoła, chyba jako jedna z niewielu jest apolityczna. Na szczęście! Każdy przedmiot daje preteksty do rozmów o polityce. Religia – rozdział państwa i kościoła. Biologia- ochrona życia poczętego. Historia- powstanie warszawskie i solidarność. Język polski- literatura polityczna. Języki – stosunki miedzy narodowe. Współczuje moim kolegą i koleżanką ze szkół, gdzie nauczyciele to rasowi politycy, bo im zostaje chyba tylko stuprocentowo apolityczny WF. W Polsce nie da sie być apolitycznym, bo każdy Polak to świetny polityk, który przemawia na bardzo ważne tematy w domu na kanapie i musi go słuchać jego elektorat czyli rodzina.
o polityce w Polsce można się wypowiadać i wypowiadać.. HUM..zostanę Wójtem zagłosujesz na mnie?:p
OdpowiedzUsuńNoooo Polacy znają się najlepiej na polityce, zdrowiu i... ogólnie na wszystkim przynajmniej tak twierdzi większość obywateli naszego państwa=))
OdpowiedzUsuńJa przemilczę ten temat, bo to i tak nic nie pomoże :c
OdpowiedzUsuń