wtorek, 23 września 2014

Opuszczony kościół

Dawno nie było nic z urbexu, bo nie było ku temu okazji. Teraz zatem prezentuję magiczne miejsce ukryte w województwie lubuskim.
 Daleko w Podgórzycach jest sobie pewien samotny kościółek. jest w stylu romańskim, a dzwonem można zadzwonić na szczęście ;)











środa, 10 września 2014

Ptaszarnia

Już dość malowania cudzych wzorów, albo gotowców z gatunku czarny kolor kolorowe wypełnienie. Czas na własne wzory i ptaszarnię! Dudek i dzięcioł to mieszkańcy jednego lasu i ptaki zdecydowanie polskie. 
Na nową serię już zbieram zamówienia :) Otwierają ją już sprzedane poszewki na poduszki. Malunki można prac w pralce w 40 stopniach. Mają bardzo dużą trwałość, więc są jak najbardziej wskazane do użytku domowego. 











niedziela, 7 września 2014

Uliczne połowy telefonem

 Bywa czasem tak, że nie mam ze sobą Nikonka. Z resztą 18-200 swoje waży i czasem boli mnie kręgosłup. Telefon wbrew pozorom nie służy tylko do fotografowania notatek;) Szczecin to nadal dla mnie pole do odkrywania nowej sztuki ulicznej :D Prezentuję tutaj wszystko co trafiłam od grudnia 2013 do sierpnia 2014. Jeżeli przymieram na blogu to zawsze szukajcie mnie na instagramie (klik do góry) 












piątek, 5 września 2014

Pocztówka z wakacji

I text a postcard, sent to you
Did it go through?
Sending all my love to you....
Kilka pocztówek do kolekcji z tych wakacji :)

 We will be there 'till the end 

Yann Tiersen - Till The End  














 "Planning everything for two
Doing everything with you
And now that we're through
I just don't know what to do"

The White Stripes - I just don't know what to do with myself  






 We could pray for the miracle
We could pray that change will come
We could waste time for the hell of it
We could just move on
Koven - Miracle












 My dreams are always a world away
I'd be living a lie if I didn't say
That night I wished for you to stay
Till sunrise


Goldroom - Till Sunrise (feat. Mammals)  

















środa, 3 września 2014

Wizyta w sowiarni

W dzień, gdy naj­silniej­sza światła moc, ma miłość się uk­ry­wa, bo jest sową. Nig­dy, nig­dy się nie do­wiesz, jak wiel­ki to ptak, bo w twym ser­cu gniaz­do wi­je, wi­je wróbel. 

Czas orzec jedno, sowy weszły na salony !  Spotkałam mnóstwo sów na swojej drodze, ale nie takich prawdziwych "zwierzęcych". Spotykałam takie drewniane, metalowe, malowane...  Przypomniałam więc sobie o swoim projekcie, który stworzyłam dla mamy na torbie, która jakims dziwnym trafem znalazła się w rodzinie mojej mojej koleżanki. Sowa to specyficzny ptak, bo żyje w nocy. W sumie tak jak sowa siedzę nocami i daleko mi do skowronka. Ma niesamowity dar widzenia w nocy, czego mi niestety brakuje, no ale cóż bywa ;) Przez swój dar kojarzona jest z jasnowidzeniem i mądrością. Jednak to tylko ptak i wbrew pozorom wcale nie taki inteligentny. doktor Louis Lefebvre z McGill University w Montrealu twierdzi, że są nawet mniej inteligentne od innych ptaków. Mają stosunkowo małe mózgi, a wielkość głowy to zasługa uszu i upierzenia. Tak na prawdę najmądrzejsze są kruki. 

Sowa huczy, choć ją nikt nie uczy.

Wracając do mody, sowy są dość proste do stworzenia. Powstają nawet poradniki na temat ich rysowania, ale jak zawsze łatwo narysować coś co ją przypomina trudniej ją samą. Moja magiczna sowa jest niebanalna, bo upierzona kwiatkami i mądrzejsza od tej prawdziwej bo pilnuje dobytku, podróżuje po świecie i można z nią iśc nawet na zakupy. 

A tu trochę sów w przestrzeni publicznej ;)

Jak torba podróżuje po świecie można oglądać na moim fanpage facebook.com/stacja.koszulka A w planach mam już kolejne koszulki i torby z sowami ;) Podobno wymalowana sowa chroni dom. Jako runa  odstrasza dom przed burzami i piorunami, ale tez przed upiorami. Podobno gdy sowa pohukuje w czasie deszczu oznacza to poprawę pogody.